Miałam wizje. Widziałam duży, biały i lśniący od promieni świetlnych pałac. Poszłam tam gdzie ją widziałam. Była przepiękna. Weszłam do niej. To co tam zobaczyłam wprawiło mnie w zdziwienie. Długo oglądałam ją. Były tam witraże oraz posągi wilków. Nagle zobaczyłam w centrum dwa duże posągi, zaczęłam im się przyglądać. To były posągi Sindy i Water'a. Przy tych dwóch posągach stał jeszcze jeden. Przedstawiał on Violette - naszą alfę, gdy była jeszcze mała. Postanowiłam wrócić do stada i opowiedzieć o tym Violett'cie.
< Violetta?>
2000 lat temu, urodziły się dwa niezwykłe szczenięta. Basior i wadera. Mieli na imię Sindy i Water. Po 2 latach życia okazało się, że są herosami. Byli również w sobie zakochani...Alfy ich rodzice, wyrzucili ich ze stada, bo uważali, że są wrogami...Właśnie prawie 5 lat temu...Urodziła się Violetta.Sindy ukazała jej się przed oczami i razem założyły watahę.Sindy i Water...Zamienili się w lód. Obiecywali z łapą na sercu, że w tej watasze...Będzie 8 herosów... ~Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz