- Nie ma sprawy, jesteś piękna!
- ... - nie wiedziałam co mam powiedzieć cały czas mi żucał komplementy
- Zakochałem się w tobie, a niby nie istnieje miłość od pierwszego wejżenia.
- ... zabrakło mi słów, jesteś boski nigdy jeszcz nie poznałam takiego uroczego wilka
- dziękuję, ale co poradzę te słowa idą prosto z mojego serca.
- Oooo... jesteś słodki. - zarumieniona
- Trzeba komplemetować, skoro serce mi tak każe
Rozmawialiśmy całą noc, dowiadywaliśmy się wielu rzeczy na swój temat. A przede wszystkim umówiliśmy się na randkę. Kierowaliśmy się już w stronę domu. Cały czas śmiechy, hihy nie mogliśmy się nagadać. Jeszcze przed domem troche pogadaliśmy. To była noc!!! Nie zapomniana z pewnością. Myślałem, że nigdy nie znajdę miłości, a tu prosze jesteśmy w tym samym stadzie i do tego mamy bardzo blisko siebie pokoje. Chciałem, żeby została u mnie na noc..., ale się nie zgodziła. Nie wiem czemu... rano się jej zapytam
2000 lat temu, urodziły się dwa niezwykłe szczenięta. Basior i wadera. Mieli na imię Sindy i Water. Po 2 latach życia okazało się, że są herosami. Byli również w sobie zakochani...Alfy ich rodzice, wyrzucili ich ze stada, bo uważali, że są wrogami...Właśnie prawie 5 lat temu...Urodziła się Violetta.Sindy ukazała jej się przed oczami i razem założyły watahę.Sindy i Water...Zamienili się w lód. Obiecywali z łapą na sercu, że w tej watasze...Będzie 8 herosów... ~Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz