poniedziałek, 13 maja 2013

Od Serafin "Jak dotarłam"

Po dołączeniu do stada postanowiłam wybrać się na spacer,chciałam poznać tereny stada. Nagle wyczułam coś niepokojącego. Zaczęłam iść w tamtym kierunku, szłam ścieżkami, których nie znałam. Po chwili dotarłam w głąb lasu. Rozglądałam się, ale nikogo nie było, nagle zuważyłam, że na ziemi są roztawione pułapki, usłyszałam czyjeś kroki - to kłusownicy! Zaczęłam uciekać, niestety potknęłam się o konar drzewa. Chciałam wstać, ale łapa mnie bolała, chyba jest złamana, nie mogłam dalej uciekać. Schowałam się i położyłam. Nie wiem co dalej będzie. Boję się.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz