wtorek, 30 kwietnia 2013

Od Tary CD od Assuvana

-A może znasz jakąś watahę, która by nas przyjęła??
-Taakk...-odpowiedziałam
-Jaką?
-Watahę Wodnego Wilka...
-A zaprowadzisz ans do Alf??
-No nie wiem, gdzie są, ale możecie ich poszukać...
Niby nie straszni, ale ja i tak się boję. Szczególnie, że gdy na nich patrzę przypomina mi się moja dawna wataha. Po prostu nie mogę na nich patrzeć. Są tak podobni do tamtych, że.... boję się.
<Assuva?>

Od Valixy CD od Moon`a

Kiedy spacerowałam zobaczyłam jakąś waderę.Przywitałam się z nią i poprowadziłam ją po terenach.
- Pocłuchaj...Moon...Masz jakąś rodzinę? - spytałam.
- Mam...Mój tata Assuva i wujek Akimitsu, a ty?
- Mam mamę Aishę,Tatę Grey` i siostrę Amber.... - odparłam.
Moon jakoś posmutniała...
- Co się stało Moon? - spytałam czule.
Usiadłyśmy na kamieniu i Moon....


Moon?

Od Tary "Jak dotarłam"

Wcześniej żyłam w bardzo dużej i potężnej watasze. Jednak nikt mnie w nie nie rozumiał. Były tam głównie same zarozumiałe wilki. Zarozumiałe, żadne władzy i złe. Zabijały Alfy wszystkich stad, na jakie trafiły, a resztę członków zmuszali do przyłączenia się do tej watahy. Pewnego dnia kilka watah zebrało się i razem pokonali tą. Chcieli zabić wszystkich, którzy byli tam dobrowolnie. Mnie też. Jednak uciekłam. Nawet cieszyłam się, że nikomu już nie zrobią nic złego, ale też byłam smutna, że teraz nie będę miała gdzie się podziać. Tam chociaż miałam ciepłe schronienie, pożywienie. Bez watahy musiałam radzić sobie sama. Po kilku dniach wędrówki znalazłam tą watahę i dołączyłam. W końcu znalazłam dom.

Od Violetty CD od Golda

Pobiegłam z Goldem na Łąkę Słońca.Na trawie leżał zraniony George.
- Synku nic Ci nie jest?! - spytałam.
- Nie...Auu! - jęknął George.
Zza krzaków i drzew wyszło 8 wilków.
- Mamo co się dzieje?! - odparł Gold.
Wziełam obu synków na mój grzbiet i przetelportowałam się do jaskini.Nakarmiłam małych mięsem i  opatrzyłam rane George. Użyłam swoich mocy, aby uchronić naszą watahę.Zrobiłam kulę ochronną.
Gold?George?

Od Assuvana CD od Tary

- Nie bój się nas my tylko szukamy watahy i nic ci nie zrobimy - powiedziałem łagodnie .
- Na pewno ??
- Tak .
- A może znasz jakąś watahę która by nas przyjęła ?? - zapytał Akimitsu .



( Tara ?? )

Od George CD od Golda

- Ja..Ja...Mam na imię Klementyne.- odpowiedziała samica ze skrzydłami.
- A ja...Ja...- jękała się druga.
- No powiedz! - krzykneliśmy z bratem.
Nagle zza krzaka wyszedł samiec.Wyglądał tak :
- Klamendyne!H...Kto to jest?Mówiłem wam!Nie rozmawiajcie ze znajomymi! - powiedział dorosły basior.- Miałyście tylko spacerować!
Basior przytulił obie wadery swoimi skrzydłami.Klementyne spojrzała jeszcze raz na nas, ale ojciec ją popchnął.Razem z bratem wróciliśmy nad Water Kids.
- I co teraz?Nie zobaczymy ich już NIGYYY! - powiedział Gold.
- No...Ciekaw jestem czemu akurat po naszym terenie chodzą?
- Hę?Nie wpadłem na to!Ale czemu ten ojciec jest taki...Zły?
- Nie wiem....Ale one są takie pięknie!♥- rzekłem z zachwytem.
Nagle coś ruszyło się na drzewie.Ja i Gold wstaliśmy jak poparzeni.Z drzewa wyłoniło się ogromne szare skrzydło.Potem z drugiej strony.Gold spojrzał ogromnymi oczami (XD) na drzewo.
- To napewno nie skrzydła Klamendyne! - odparłem.
Golddddddddd :>

Od Moon "Nowy dom"

Pewnego dnia wstałam i poszłam się przejść po nowych terenach nagle spotkałam jakąś małą waderę .
- Hej jesteś nowa ?? - zapytała .
- Tak jestem Moon .
- A ja Valixy . Choć przejdziemy się !


( Valixy ?? )

Od Golda CD historii Violetty

- Co synku ?? - zapytała mama .
- Jakiś wilk zranił Georga !
- A gdzie jest !
- Tam na łące słońca ! Szybko choć !

( Mamusiu opowiedz jak było )

Od Golda CD od George

- George chopie musimy za nimi iść ale po cichu - powiedziałem .
- No wiem ale one są bardzo bystre i piękne ... - odpowiedział George .
- Wiem wiem ale wiesz my jesteśmy bogami !
- No racja !
- Więc może .. nie mówię że mamy taką moc ... może możemy stać się niewidzialni !
- A no racja
- To więc to dzieła - powiedziałem i pomyślałem głęboko że chce być nie widzialny i jak popatrzyłem wokoło siebie nie widziałem Georga a to znaczy .... to znaczy ... że jest niewidzialny !
- Hej Gold jesteś niewidzialny ! - powiedział George .
- No widzę ! A tak właściwie to nie widzę ale choć musimy już iść ale pamiętaj bezszelestnie !
- Okej , okej choć !
Potem śledziliśmy te małe wilczyce ... nagle się zatrzymały .
- Zatrzymały się - szepnąłem .
- No mamy okazje porozmawiać ale tak wiesz żeby nie uciekły .- szepnął George i wyszedł z zarośli .
- Hej jestem George a wy ?? - zapytał się ale małe wilczycę zaczęły uciekać .
- Nie uciekajcie ! - krzyczał łagodnie George a wtedy ja zaszedłem im drogę i powiedziałem :
- Nie bójcie się nic wam nie zrobimy .
- Mama mówiła nie rozmawiaj z nieznajomymi - powiedziała różowa wilczyca .
- Nie musimy być nieznajomymi możemy się poznać co wy na to ?? - zapytał George .
- No może - powiedziała niepewnie piękna wilczyca ze skrzydłami .
- Okej więc jestem Gold a to mój młodszy brat George .
- O ile wiem to jesteśmy bliźniakami ale dobra nie ważne a jak wy macie na imię ??


George?

Od George CD od Angela

Pobiegłem z Goldem nad Water Kids.
- Zobacz George! - szeptnoł trochę głośno Gold.
-  Ćśśśś!Chodź!
Pociągnołem brata za noge i skryliśmy się za krzakami.Była tam ta różowa mała wadera, która uciekła i jej (chyba) przyjaciółka.Ta druga wyglądała tak :

Nagle dziewczyny spojrzały w naszą stronę.
- Klementyne!Uciekajmy! - krzykneła różowa wadera. Czarno-Brązowa wadera wzbiła się w powietrze, a druga biegła za nią z prędkością światła.
-Ah....Kim one są i czemu się mnie boją?- odparłem.
Gold popatrzał się na mnie.
- Ta ze skrzydłami jest....Przepiękna!
- No wiem....Mi się podoba ta różowa♥- rzekłem.


Gold opowiedz co dalej xd

Od Violetty CD od Golda

Siedziałam sobie na futrze, nagle przyszli Gold i George.
- Mamo prawda, że my jesteśmy bogami?George nie wierzy! - odparł Gold.
- No...Jesteście....Bogami.- odpowiedziałam.
- No to czemu WY nie jesteście bogami?- spytał stanowczo George.
- No...No bo...Ech....Powiem wam jak dorośniecie....- wahałam się.
- Czemu?- spytał Gold.
George poszedł, a Gold tuż za nim.Po jakieś godzinie przybiegł wystraszony Gold
- Co się stało Gold?!- spytałam.
- Mamo!...Mamo! - krzyczał Gold.

Synku?

Od Golda CD historii Georga

Gdy George był już na brzegu powiedziałem :
- George to ty nie wiesz o tym że my jesteśmy bogami !?
- No nie wiem a ty z kąt wiesz ?!
- Mama i tata mi powiedzieli !
- YYhhh już ..
- No tak nie wierzysz mi to zapytajmy się mamy



Mamo?

Od Angelo CD od Violetty

Gdy przyszedłem do jaskini zasnąłem obok Violetty i szczeniąt ..... ale jednak długo nie mogłem zasnąć .... bardzo długo ... była około pierwsza i dopiero wtedy udało mi się zasnąć ...

Od Angelo CD od Georga

Gdy jadłem już obiad nagle do jaskini przyszedł George i Violetta .
- Hej George gdzie byłeś - zapytał Gold .
- Ja ... nigdzie ... tylko spacerowałem sobie po lesie - odpowiedział niepewnie George .
- Aha .... dziś mój ulubiony przysmak jelenina ! George ty też ją lubisz ?? - zapytał Gold .
- No tak .
- Okej już dosyć tego gadania jedzmy ! - powiedziałem głośno . Po obiedzie George i Gold gdzieś zniknęli .....




( George ?? )

poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Do wszystkich członków!!Pilne!

Inni mają do dokończenia opowiadania!!!

Assuva - Opowiadanie
Gold - Opowiadanie
Gold lub Angelo - Opowiadanie


Proszę jeszcze przejrzeć opowiadania i je podokańczać!

Tara - Napiszesz opowiadanie jak w końcu dotarłaś?Czy ja mam za ciebie napisać?




Violetta

Od George "Wadera"

Następnego dnia obudziłem się wypoczęty.Od razu wstałem i poszłem do lasu i upolowałem królika.Kiedy go zjadłem ożywiłem go ;D .Potem poszłem na Water Kids.Zobaczyłam tam małą waderę.Wyglądała tak :
*Jeju co za piękność!*- pomyślałem.
Kiedy się wychiliłem zza krzaka wadera uciekła.Co prawda nie jest najpiękniejsza....Ale dla mnie to...To....Po prostu to! ♥
Od razu zaczołem z nią biec.Dogoniłem ją.
- Czemu uciekłaś?Może Ci pomóc?Jak masz na imię?Jestem Geroge.- odparłem.
- Ja...Ja... - wahając się.- Nie mogę...
Uciekła....Zaczeła płakać.Nie wiem czemu?!Może to ja ją uraziłem?Nagle na niebie zrobiła się czarna chmura.
- Co się dzieje?!
W chmurze pojawiło się czerwone światło.Spadało powoli na ziemię.
- Co to?
Z czerwonej świeconcej kuleczki pojawił się taki wilk :
- Kim jesteś?!- Krzyknołem.
- Nie krzycz!!Z resztą i tak Cię nikt nie słyszy....- odparł wilk.
Po chwili zaczoł we mnie rzucać ogniem.
- I co?Jak ja kocham zabijać!A zwłaszcza małe wilczki...Buahaha!
- Małe?Ta..Nie jest aż taki mały! - rzekłem.
Po chwili uniosłem się w górę i z ziemi wyrosły grube korzenie.Z nieba zaczeły spadać kamienie i grad, a drzewa zamieniły się w wodę.Wilk prubował się uwolnić.Po chwili dziwny wilk zniknoł, a kamienie,grad,wodne drzewa i korzenie ustały.
- Co to było?
Nagle przybiegła mama.
- Gdzie byłeś?Szukałam Cię!Chodź.Już obiad.- rzekła mama.
<Tato?Gold?>

niedziela, 28 kwietnia 2013

Od George "Ja?!Bogiem?!"

Kiedy się obudziłem od razu pobiegłem do świata.Kiedy wyszłem z jaskini...Było przepięknie!Nagle zobaczyłem rannego jelenia.Podbiegłem do niego.On się mnie bał...Nie wiem dlaczego.
- Pomogę Ci! - powiedziałem do jelenia.
Użyłem swoich mocy.Wątpiłem w to, ale chciałem mu pomóc.Po chwili jego ranna noga zrosła się i jeleń od razu wstał i uciekł.
- Miłego dnia!!!- krzyknołem.
Spacerowałem po lesie.Nagle zobaczyłem mały wodospadzik.
- To napewno jest teren dla szczeniąt!Czyli mnie!
Od razu wskoczyłem do wody.Wodospad popchnął mnie do jeziorka.Było przezabawnie!Nagle poczułem ucisk...Nie widziałem nic ponieważ byłem tyłem odwrócony.Uniosłem się do góry i spojrzałem zza siebie i zobaczyłem przechylone drzewo.Ustawiłem go do prostej pozy.Po chwili przybiegł  mój brat Gold.
- Hej!Co robisz herosie? - przywitał się Gold.
- Cześć!Jaki herosie?Jestem zwykłym wilkiem!
- Y...Co ty nie wiesz?My oboje jesteśmy bogami!
- Co?
- Ech....To co teraz zrobiłeś nie potrafi żaden wilk!Oprucz herosów i bardzo doświadczonych wilków...
- Ja?Ty?Co?To nie możliwe!
- Ech...- westchnoł Gold.
Po chwili Gold wskoczył do wody i pociągnął nie za nogę.
 

Golddd? ;3

Od Violetty CD od Angela

- Ach...Już wymyślasz! - mrugnełam okiem.
- Wcale nie!
- No dobrze,dobrze...Muszę je nakarmić, a potem idę spać...
Narakmiłam szczenięta, a potem zasnełam.Dzieci przytuliły się do mnie i też zasneły.Poczułam tylko sapach Angela...


Angelo?

Od Angelo CD historii Violetty

- To drugie jak to jest dziewczynka to ... nie wiem ale jak chłopiec to Gold okej ? - zapytałem .
- Okej i właśnie jest to chłopiec . - odpowiedziała Violetta
- Dwoje chłopców ! - powiedziałem - No no ja ich nauczę jak się poluje - dodałem patrząc na dwie okrągłe kulki ....





( Violetta ?? )

Od Violetty CD od Angela

- To wspaniale!!- odpowiedział radośnie.- Ale tylko jedno?- spytał.
- Chyba tak...- westchnełam.Ale nasze szcze...- powiedziałam niedokańczając.
Zgieło mnie kolejny raz.(...) Po chwili pojawiło się kolejne  szczenię.
- Jak go nazwiemy? - spytałam.- bo pierwszy szczeniak ma na imię George i jest herosem!

Angelo?

Od Angelo CD od Violetty

- To wspaniale !! - powiedziałem radośnie - Ale tylko jedno ?? - zapytałem.

Violetta?

Od Violetty CD od Angela

Angelo wszedł do jaskini...Popatrzałam się na niego...Nie wiedziałam co powie na widok szczenięcia...

- Violetta to nasze ?? - spytał zdziwiony.
- Tak...- westchnełam.


Angelo? ;]

Od Angelo CD od Violetty

Przyszedłem do jaskini i zobaczyłem szczenię więc zapytałem :
- Violetta czy to nasze ??



( Violetta ?? )

sobota, 27 kwietnia 2013

Violetta urodziła!

Violetta urodziła!Wiem nie byłam w ciąży ale...

Oto szczenię!

 George

Jest to ...HEROS!!!Nie wiemy jakim cudem ale to jest heros! Czyli ...Tak jakby bóg ;P
Jest on nieśmiertelny!

Od Violetty "Angelo...."

Obudziłam się dziś z dziwnym skurczem....Strasznie mnie zgieło....Angelo szybko wstał i zapytał :

- Co ci jest?- spytał spankowany Angelo.
- Nie wiem!Auu!- jęknełam.
Angelo szybko pobiegł po Aishę i Grey`a.Aisha przyniosła zioła i lekarswta, a Grey przyniosł wodę.
Po godzinie...Leżało koło mnie szczenię...Angelo był na zewnątrz....Nie wiedziałam co powie jak zobaczy dziecko....

Angelo?

Nowość!!!

Mamy nowośćw naszej watasze!!!Zespoły!
Zespoły możemy założyć z max.4-5 wilkami, albo zwierzętami ;)
Nasz pierwszy zespół ... :

Słodki śpiew!!!

Violetta

Od Amber CD od Valixy

- Co tak ryczycie?- spytałam.
- To nasz zespół! -dopowiedziała Valixy
- Bardzo lubię śpiew ptaków.Mogę dołączyć do zespołu?- spytałam.
- A umiesz grać na czymś?Albo chociaż śpiewać?- spytała żółto-niebieska papuga ara.
- No...Umiem śpiewać...- odpowiedziałam.
<Valixy?>

Od Tary CD od Assuvana


Zobaczyłam jakieś wilki... Przestraszyłam się i uciekłam. Schowałam się za drzewami. Jednak nie mogłam się dobrze ukryć z powodu mojej jaskrawej barwy sierści. Zobaczyli mnie.
-Kim jesteś?-spytał jeden
-Jestem Tara...-odpowiedziałam nieśmiało
Na wszelki wypadek cofnęłam się kilka kroków. Nigdy nic nie wiadomo. Każdy może być groźny, a ja się nie mogę bronić.
-Czemu się boisz?-spytał inny wilk
Nic nie odpowiedziałam, tylko odwróciłam się i zaczęłam uciekać. Jednak dogonili mnie.
-Czemu uciekasz?
Nie miałam pojęcia co odpowiedzieć.
<Assuvan?>

piątek, 26 kwietnia 2013

Od Valixy "Zespół ćwierkania!"

Obudził mnie śpiew ptaków.Przy mnie siedziały papugi, Leyla i Hana.
- Hej!To wasi znajomi?- spytałam.
- Cześć!Rehree...-powiedziała Leyla.- Tak to nasi znajomi!To ich chórek, "Słodki śpiew"- dokończyła Hana.- Reehree!- zakwiczała Leyla.
- Pięknie śpiewacie wróbelki!Ilu was jest>? -spytałam.
- Dziękujemy!- powiedział wylatujący wróbelek.- Jest nas 76....
- WOW!!!
Popytałam się jeszcze trochę wróbelków.Nagle przyszła mi myśl....
- Hej!Może zostaniemy zespołem?Ja dołącze i jeszcze Hana i Leyla, co?
- Jasne! - ćwirkenły wróble.
Po chwili przybiegła Amber z Jimem.
<Amber?>

Od sprzedawców Wodnego Rynku

Kilka inforamcji od sprzedawców WR ....

Od Rainbow :  Moje trzy magiczne amulety są prawie gotowe!Mogę wam zdradzić kilka słów...Czarny amulet - Jest to czarna magia...Czyli żywioły Noc,Mróz i ....CIEŃ!Nie wiadomo co się zdarzy.....Czy coś złego, czy coś dobrego, jednak trzeba być szczęściarzem.....I tylko tyle moi kilenci! ;)

Od Hestonii : Chciałambym tylko powiedzieć, że moje dwie mikstury są już gotowe.Jednak ja jestem już doświadczoną sprzedwczynią, więc moje mikstry oraz amulety nie bendą takie....

LiLu nie ma nic do przekazania....Jest on tajemniczym basiorem.Dla niego liczy się tylko dom i ....Żeby coś w ogóle mieć...


Wasza samica alfa

Violetta

Od Assuvana - Jak dotarłyśmy


A więc zacznę od samego początku czyli od tego kiedy miałem dwa lata a więc ... Gdy miałem dwa lata spotkałem pewną waderę o imieniu Alice , która po roku została moją partnerką . Za jeden miesiąc urodził się mój młodszy brat Akimitsu . Po dwóch szczęśliwych latach niestety przyszedł czas smutku i cierpienia a mianowicie wojna ! Akimitsu jeszcze nie mógł walczyć ale ja mogłem ... więc poszedłem na wojnę .... wygraliśmy tą walkę lecz potem przyszła zaraza ... wszystkie wilki zginęły oprócz mnie, mojej żony i brata ... powędrowaliśmy na północ zobaczyć cz z watahą którą mieliśmy sojusz też coś się stało .... nie ale nie chcieli nas przyjąć bo obawiali się że się zarażą ..... więc powędrowaliśmy w góry tam rozpoczęliśmy nowe życie mój brat miał już dwa lata i pół i na świat przyszła Moon . A dlaczego nazwaliśmy ją Moon ?? Dlatego że gdy się urodziła była niebieska pełnia .... Moon dorastała bardzo dobrze i dużo się uczyła . Lecz postanowiliśmy wyruszyć w poszukiwaniu jakiejś watahy przyczyną tego było to że Moon nie mogła żyć w samotności i też dlatego że brakowało pożywienia ... wyruszyliśmy na północ ... w potężne góry a za tymi górami znajdowało się morze ... Piękne morze .. piękne .... gdy dotarliśmy wataha błękitnej Laguny przyjęła się nas z ochotą . Czas płynął i nim się obejrzałem Moon miała już rok i sześć miesięcy chodziła na spotkania z chłopcami , imprezowała z koleżankami ... i takie różne . Mój brat znalazł sobie dziewczynę o imieniu Bella ale historia lubi się powtarzać wojna !! Znowu znowu musiałem walczyć ale tym razem już nie zwyciężyliśmy moją żonę gdzieś uprowadzono a ja mój brat i Moon uciekliśmy . Pewnego dnia w lesie zobaczyłem jakąś waderę ....



( Tara ?? )

Nowi członkowie!!!

Mamy nowych trzech członków!
Oto oni :

Assuva

Akimitsu



Moon

Serdecznie witamy!

Pytanko dla was członkowie :)

Witajcie!Chciałambym zapytać czy podoba wam się projekt naszej watahy? Chodzi o tapetę strony, czy mam zmienić?Czy zostawić czerwoną?Może zmienić na niebieską?


Proszę o odpowiedzi w komentarzach.

Violetta

Nowość!!!

Mamy nowość!!!Adopcje!Wprowadziłam je, dlatego, że niektórzy nie mają pomysłu na wilka, więc teraz możecie je adoptować!!!Oczywiście członkowie też ;) Jutro wprowadzę pierwsze szczeniaki bo dzisiaj mi się nie chce xD


Wasza szlona samica alfa
Viola :3

czwartek, 25 kwietnia 2013

Konkurs!!!

Mamy loterię!
Więcej tutaj !!!

Wasza samica alfa
Violetta

Nowa para!

Violetta i Angelo są parą!


Wasza samica alfa.
Violetta

Od Angela CD od Violetty



- Bo to jest mój towarzysz - odpowiedziałem .
- Aha - powiedziała wesoło Violetta .
Potem resztę dnia spędziłem z Nightem ...

Od Violetty CD od Angela

- No tak!- odpowiedziałam.
Poszliśmy razem nad Wodny Most.Zapadał już wieczór, a świetliki świeciły...Rosły tam też Lilę.Było przepięknie i romatnycznie.Nagle Angelo spojrzał na mnie i....


Angelo? ;]

Od Angelo CD od Violetty

- Naprawdę to świetnie ! - powiedziałem i pocałowaliśmy się . - Ale to znaczy że jesteśmy parą ?? - zapytałem i popatrzyłem na nią .



( Violetta ?? )

środa, 24 kwietnia 2013

Od Valixy "....."

Obudziła mnie moja siostra Amber.Skakała po mnie, a po mamie NIE!
- Wstawaj śpiochu!Już szósta! - krzykneła siostra.
- SZÓSTA?Coś Ci wleciało do głowy czy co?Daj mi spokój!Ja chcę spać.- warknełam.
- No i co mnie do obchodzi?Wstawaj!
Siostra pociągła mnie do wody.Koło naszej jaskini był taki wodospadzik :
Siostra wrzuciła mnie do wody.
- Ej!- krzyknełam zła.
- Bla,bla,bla...Pff...Przynajmniej więcej czasu spędze SAMA!I znajdę sobie PRZYJACIELA!- krzykneła siostra.
- Wrr...- warknełam.
Jakoś wyszłam...Później poszłam na łąkę się ogrzać.Patrzyłam się w niebo.Nagle zobaczyłam jakieś ptaki.Wyglądały jak ary.Ptaki wylądowały tóż przedemną.
- Witajcie!Jestem Valixy,a wy?- spytałam papugi.
- Ja jestem Hana, a to..Leyla.- powiedziała Papuga Hana.
Zaprzyjaźniłam się z dwoma papużkami.Była to rasa papugi...Ara.Potem poszłam z nimi nad wodospad.Pływała tam Amber.
- Aaaha!Widzę, że masz już przyjaciół...Pff...Ja mam lepszego przyjaciela!- rzekła Amber.
- I mnie nic to nie obchodzi...Nie liczy się wygląd, a charakter!Tak jak ty...Wyglądasz na mądrą,zdolną i piękną waderę, a tu co?Wiedźma!
- Coś ty...Pożałujesz tego!Chodźmy Jim!
Zza Amber wyleciała mała papużka.Wyglądała o tak :
Ja wskoczyłam do wody i pływałam sobie na plecach, a papugi Leyla i Hana siedziały na drzewie.

Od Violetty CD od Angela

Siedziałam sobie w jaskini.Nagle przyszedł Angelo z sową.
- Witaj Angelo!Co Cię tutaj sprowadza z tym zwierzakiem?- spytałam wesoło.
<Angelo?>

Od Angela "Pierwsze dni"

 


Moje pierwsze dni w watasze były dosyć ciekawe . Najpierw poszedłem pooglądać tereny pierw zwiedziłem Potok popływać i ponucić moją ulubioną piosenkę . Gdy doszedłem od razu wskoczyłem do wody i chlapałem się w niej jak jakieś szczenie ... potem poszedłem połowić ryby które żwawo pływały z nurtem . Było ich tu tak dużo że jak zamoczyłem pysk zawsze jakaś wpadała ale nagle zauważyłem orła i obserwowałem jego lot ... gdy nadeszła już noc poszedłem do lasu i tam zobaczyłem piękną sowę więc powiedziałem:
- Witaj jestem Angelo a ty ??
- Night .
Potem rozmawialiśmy jeszcze trochę gdy zapytałem :
- Będziesz moim towarzyszem ??
- No jasne !
Potem poszliśmy do Violetty ...

( Violetta ?? )

Od Violetty CD od Angela

Nie wiedziałam co powiedzieć....Myślałam, że nie znajdę już partnera..."Swoich marzeń.." (...)

- No...Angelo...Nie wiem co powiedzieć ale...Ale...Ja też się w Tobie zakochałam.

Angelo?

Od Angela CD od Violetty

Spojrzałem jej w oczy i powiedziałem :
- Violetta wiem że znamy się krótko ale chyba się w .... tobie zakochałem . To po prostu jest silniejsze ode mnie .
Potem popatrzyłem na nią i czekałem co powie ...



( Violetta ?? )

wtorek, 23 kwietnia 2013

Od Violetty CD od Angela

Spacerowałam po lesie...Było tak pięknie...Motyle i inne owady latały.Nagle spojrzałam w lewą stronę i zobaczyłam jakiegoś białego basiora.
- Witaj!Kim jesteś?- spytałam tajemniczego basiora.
- Jestem Angelo, a ty?- odpowiedział basior.
- Jestem Violetta.Chcesz dołączyć do naszej watahy?- spytałam basiora.
- Jasne!
Przyjełam basiora odrazu.Potem zaprzyjaźniliśmy się.Angelo popatrzał mi się głęboko w oczy i...

Angelo?

Aisha urodziła!

Aisha urodziła!Oto jej szczeniaki !

Valixy

Amber

Od Grey`a CD od Aishy

Cieszyłem się jak Aisha powiedziała, że jest w ciąży ale...TERAZ?!
- No...Ciesze się...Ale akurat teraz?
- No tak...- rzekła.
Nagle Aisha upadła na ziemię.
- Kochanie co Ci jest?!- spanikowałem.
Aisha zaczeła z bólu jękać i zwijać się.Po chwili przybiegła Violetta oraz Tara.Ja wyszłem się przewietrzyć.Poszłem nad Wodny Most.Ochlapałem się wodą.Nagle usłyszałem krzyk Tary.Przybiegłem, a koło Aishy leżały dwa szczeniaki.Przytuliłem małe i Aishę.Violetta przyniosła jedzenie, a Tara wodę.
Kochanie?

Ważna inforamcja!!!!!!

Witajcie!Proszę o pisanie opowiadań!Ci co są NOWI proszę o pisanie opowiadań "Jak dotarłem/dotarłam"!Do tej pory tylko Ja i Angelo piszemy opowiadania, a Tara nie napisała nawet "Jak dotrałam".Proszę o pisanie opowiadań i tych, którzy W OGÓLE nie pisai opowiadań!


Druga sprawa to...
Mój laptop jest w kryzysie x_x .Będzie odświeżąny całkiem.Usunie moje rodziny w grach i wszystkie aplikacje oraz zdjęcia z mojego laptopa.Ja i Moja siostra po usuwałyśmy już wszystkie swoje zdjęcia i nic!Wczoraj Moja siostra powiedziała, że nie da się go wyczyścić...Dlatego to odświeżanie usunie wszystko co jest zapisane na komputrze i nie wiem, czy nawet nie usunie mi tej watahy i konta na howrse.pl ....Jeśli usunie...Mój login będzie ten sam, albo będzie brzmiał SłodkiJogurt17078

VIOLETTA

Od Aneglo "Jak dotarłem"



Pewnego dnia obudziłem się i postanowiłem odejść z watahy ponieważ nie czułem się tu dobrze ... gdy tak podróżowałem spotkałem lisa który powiedział :
- Hej wilku masz coś do jedzenia dla starego lisa ?...
- Yyyy niestety nie ale mogę coś ci upolować . - odpowiedziałem i pobiegłem w las tam spotkałem młodą sarnę więc upolowałem ją i przyniosłem lisowi .
- Masz .- powiedziałem .
Potem znów ruszyłem w drogę ale przez dwa dni żadnej żywej duszy nie spotkałem prócz wstrętnych owadów i latających wysoko ptaków ale nagle zobaczyłem jakąś waderę .

( Jakaś wadera niech dokończy )

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Od Aishy "Nie spodziewana ciąża.."

Obudziłam się dzisiaj wypoczęta.Kiedy wstałam poczułam jakiś ciężar w brzuchu.Spojrzałam w dół i zobaczyłam wiszący brzuch...
- Grey!Obudź się!- krzyknełam.
- Co się stało?- spytał zaspany.
- Ja...Ja...Jestem chyba...W ciąży....
<Grey?>

Ciąża!

Aisha jest w ciąży!Gratulujemy!


Data zajścia : 22.04.2013
Ojciec : Grey
Urodzi : 23.04.2013

Aisha niespodziewanie miała już wcześniej ciążę :/

Wasza samica alfa
Violetta

Nowy członek!

Mamy nowego członka!
Oto Angelo !

Witamy w watasze!

Wasza samica alfa
Violetta

niedziela, 21 kwietnia 2013

Nowa para!

Grey i Aisha są parą!

Wasza samica alfa

Violetta

Od Grey`a CD od Aishy

Odpoczywaliśmy przez jakąś godzinę.Poczułem coś mocnego do Aishy....
- Może pójdzimy pod jaskinię mojej mamy?- zaproponowała Aisha.
- Nie zdenerwuję się?- dodałem.
-Nie...Teraz poszła nazbierać ziół!
Pobiegliśmy na most.Ptaki śpiewały...Mgła latała po ziemi...Nagle przyszła Alfa Violetta.
- Co wy tutaj robicie?- spytała zdziwiona Violetta.
- My tak tylko na chwilę mamo!Pa!- odpowiedziała przerażona Aisha.Pobiegliśmy nad Wodospad.Tam był spokój.Aisha wskoczyła do wody ochlapując mnie.
- Wskakuj!- krzykneła.
Ja po chwili wskoczyłem do wody.Wspieliśmy się na wodospad i spoczyliśmy.Pierwsza skoczyła Aisha.Nagle zobaczyłem, że z wodospadu wysunoł się duży kamień.
- Aisha uważaj!- krzyknołem.
Zeskoczyłem z wodospadu i złapałem Aishę.Wylądowaliśmy na trawie.Spojrzeliśmy na siebie.Kamień, który spadł do wody ochlapał nas dodatkowo XD.Nagle zaczeliśmy się całować.Później poszliśmy do alfy i alfa ogłosiła nas parą.
Aisho kochanie :D

Od Aishy CD od Grey`a

Tamten dzień był wspaniały...Spodobał mi się Grey....Następnego dnia przyszedł.
- Hej Aisha!- krzyknoł.
- O!Cześć!Pójdziemy coś zjeść?- spytałam.
- Dobrze.Z resztą ja też jestem strasznie głodny.
Poszliśmy do spiżarni.Zjedliśmy króliki.Później poszliśmy nad Potok.
- Masz ochotę na pływanie?- spytałam Grey`a.
- Jasne!
Skoczyliśmy do wody.Chwyciliśmy się kamieni.
- To płyniemy pod prąd?- zaproponował Grey.
- Jasne!
Odpchneliśmy się od ściany kamieni.Grey wystartował pierwszy.Potem płyneliśmy równo.Nagle zobaczyłam ogrmony pień drzewa, który płynął prosto na mnie.
- Pomocy!-krzyknełam.
Grey podpłynoł do pienia i go przytrzymał, a ja popłynełam dalej.Grey po chwili puścił pień i popłynął za mną.Po 25 minutach byliśmy przy Wodnym Moście.
- Było cudownie!- krzyknełam dysząc.
- No...Ehehe...- odpowiedział.
Weszliśmy na most i odpoczywaliśmy.
<Grey?>

sobota, 20 kwietnia 2013

Od Grey`a "Jak dotarłem"

Błąkałem się przez wiele lat samotnie.Nie miałem przyjaciół...Chociaż miałem partnerkę.Nazywała się Cornelia.Wyglądała tak :Byłem w niej zakochany po uszy.Pewnego dnia poszłem nad rzeczkę.Tam zawsze się spotykaliśmy.Kiedy przyszłem....Zobaczyłem, że całuję się z moim najlepszym przyacielem.Wiem mówiłem, że nie miałem przyjaciół ale jednego...Naj...
- Cornelia?!Gold?!Co wy robicie?!- wyskoczyłem na nich.
- Y...Grey...To nie tak...- jękała się Cornelia.
- Ja wiem dokładnie!Żegnaj!- krzyknołem.
Wtedy odeszłem z watahy.Błąkałem się tak przez dwa miesiące.Aż dotarłem tutaj.Poznałem ładną Violę.Czyli samicę alfa.Kiedy Violetta mnie poprowadziła mnie po terenech.Poszłem nad rzekę.Ona mi się najbardziej spodobała.Kiedy przyszłem siedziała tam czarno-ciemno niebieska samica.Była przepiękna!
- Cze...Cześć.- przywitałem się.
- Cześć.Jesteś nowy?- spytała.
- Tak...- odpowiedziałem.
Rozmawialiśmy tak bardzo długo.Niebo było czerwono-pomarańczowe, a chmury fioletowe.Było przepięknie.
- Skaczemy?!- spytała Aisha.
- Co?!Hm...Ok!
Razem skoczyliśmy do szybkiej rzeki.Rzeka ciągneła nas przez całą swoją drogę.Nagle Aisha krzykneła :
- Wskocz na tamten pień! - krzykneła Aisha.
- Co?!
Nie wiedziałem co ona mówi.Nagle przed sobą zobaczyłem ogromny wodospad.Aisha złapała linę, a ja się jej złapałem.Aisha polowi zaczeła mnie wciągać.
- Dziękuję Ci...- odpowiedziałem.
- Nie ma za co...Co dla mnie pestka...Jesteś głodny?- spytała
- Jasne!
Poszliśmy więc do spiżarni.Zjedliśmy sarnę i jeszcze upolowaliśmy kilka, bo w spiżarni została tylko jedna.Złapaliśmy jeszcze kilka królików i jeleni.Spiżarnia była pełna.Wieczorem razem z Aishą pospacerowaliśmy .Potem poszłem spać.Kiedy rano się obudziłem poszłem do Aishy.
- Hej Aisha!- krzyknołem.
<Aisho?>

Nowi członkowie!

Nasi pierwsi członkowie!
Oto Tara i Grey!

Tara


Grey


Witamy w watasze!

Witajcie!

Witajcie!To jest wataha Wodnego Wilka.
Zapraszam serdecznie do dołanczania! ;)